W dniu premiery trzeciej publikacji Anny Sakowicz zapraszam do udziału w zabawie.
Anna Sakowicz prowadzi dwa blogi:
http://anna-sakowicz.blog.pl/
http://kuradomowa.blogujaca.pl/
Jest polonistką, redaktorką, blogerką i kolekcjonerką starych książek.
Debiutowała w 2014 roku zbiorem humoresek "Żółta tabletka", druga z kolei książka to "Złodziejka marzeń". Obecnie pracuje nad jej kontynuacją.
"Szepty dzieciństwa" polecam na okładce:
Całość recenzji tutaj:
http://asymaka.blogspot.com/2015/06/szepty-dziecinstwa-anna-sakowicz.html
Opinia na temat "Złodziejki marzeń":
http://asymaka.blogspot.com/2014/09/zodziejka-marzen-anna-sakowicz-recenzja.html
I "Żółtej tabletki": http://asymaka.blogspot.com/2014/06/anna-sakowicz-zota-tabletka-opowiadania.html
SIEDEM PYTAŃ DO PISARZA:
Zabawa zaczyna się dzisiaj, 29 czerwca i potrwa do 6 lipca do godziny 23:00.
Każdy z czytelników Pisaninki może zadać autorce jedno pytanie. Im ciekawsze i mniej banalne, tym lepiej. Pytania proszę zadawać w komentarzach pod tym postem, nie zapominając o pozostawieniu adresu e-mail, bym mogła skontaktować się ze zwycięzcą.
Spośród wszystkich pytań zostanie wybranych SIEDEM, na które autorka odpowie w osobnym poście, w formie wywiadu. Osoba, która zada najbardziej interesujące pytanie, zostanie nagrodzona egzemplarzem powieści.
Nagrodę ufundowało Wydawnictwo Szara Godzina i Autorka.
Dzieciństwo moim zdaniem powinno być czasem beztroskiej zabawy, szczęścia, a wiadomo, jaki jest świat. Poza tym każdy z nas ma takie wspomnienia, o których wolałby zapomnieć. Czy ma Pani takie wspomnienia? A jak tak to jak sobie z nimi radzi? Lepiej jest zapomnieć czy pamiętać?
OdpowiedzUsuńwersja.Asia@vp.pl
Jacy autorzy Panią inspirują, jakich autorów Pani podziwia za ich styl, konstrukcję fabuły i kreację postaci?
OdpowiedzUsuńkasiaj1-86@wp.pl
Aby pisać tak piękne książki, trzeba mieć swój drugi równoległy świat, krainę emocji i wyobraźni. W którym świecie Pani więcej przebywa?
OdpowiedzUsuńZapomniałam z wrażenia- justyna.gross@szydlik.eu
OdpowiedzUsuńCzy ma Pani swoją ulubioną książkę,taką do której lubi Pani wracać?
OdpowiedzUsuńewaudala77@op.pl
Jakie jest Pani ulubione miejsce? Takie gdzie czas się zatrzymuje i mogłaby Pani w nim stale przebywać?Gosia Jurasz gosiaa10@buziaczek.pl
OdpowiedzUsuńWiadomo, że jesteś tym, co jesz :) Jakie jest Pani ulubione śniadanie? :) Jen, paranoje@poczta.fm
OdpowiedzUsuńWspominając dzieciństwo nasuwa mi się obraz moich dziadków, którzy siedzą przed kominkiem, dziadek pali fajkę, w całym domu unosi się zapach wanilii, a babcia robi na drutach ciepły sweter dla kolejnego wnuka. W kominku pali się ogień, w domu jest ciepło i przyjemnie, a dziadek zaczyna gawędzić o czasach wojennych. Czasem babcia coś dopowie i tak za każdym razem moja wiedza o tych czasach się pogłębia. Na lekcjach historii w szkole bardzo często wykorzystywałam te wiadomości, co bardzo podobało się moim nauczycielom. Oczywiście również dużo czytam książek o tematyce historycznej/wojennej. Czy i Pani czerpie/czerpała też wiadomości od dziadków, a potem wykorzystał w swoich powieściach? Czy może dzięki rozmowom z dziadkami czy też innymi członkami rodziny naszły Panią konkretne pomysły do wykorzystania w książce? Jak bardzo Pani życie czy też życie kogoś z rodziny wpisuje się na karty Pani książek? Czy wydarzenia jakie Panią dotąd spotkały stają się inspiracją dla losów bohaterów? A jeśli tak, to jakie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
izka3@op.pl
Jakie szepty z dzieciństwa pamięta Pani do dzisiaj?
OdpowiedzUsuńiza.81@o2.pl
Pozdrawiam :)
Przeglądam Pani blogi, gdzie jest miejsce również na literaturę dla dzieci:) Do tych ksiązek chętnie sięgam, z racji wykonywanego zawodu. Jestem nauczycielką przedszkola i od lat szukam sposobów na "zarażanie" moich wychowanków słowem literackim. Może Pani ma jakiś pomysł? Jak skutecznie rozwijać u dzieci miłość do książek, których przecież obecnie wyjątkowo duzo - pięknych i wartościowych?
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam
iwona067@gmail.com
Kolekcjonuje Pani stare książki, a więc moje pytanie odnośnie właśnie tego. Jaką najstarszą książkę Pani posiada i jakie ma ona dla Pani znaczenie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
wrobel.g89@gmail.com
Słysząc tytuł "Szepty dzieciństwa " na myśl przychodzą mi niemiłe wspomnienia z tego okresu, który nie był dla mnie jedynie czasem beztroski i radości. Czasami wydaje mi się, że szepcą one do mnie w dorosłym życiu i niekiedy odbierają wiarę w siebie. Ciekawa jestem co do Pani szepce dzieciństwo?
OdpowiedzUsuńgosiacyb85@interia.pl
Wielu ludzi obecnie stwierdza, że rzadko czyta książki. Są wśród nich i tacy, którzy w ciągu roku nie przeczytają ani jednej. Jak Pani myśli, czy możliwe jest pełnowymiarowe i pełnowartościowe życie bez literatury? Czy istnieje jej jakiś dobry zamiennik?
OdpowiedzUsuńzuniek@onet.pl
Dlaczego zaczęła Pani pisać książki?:)
OdpowiedzUsuńJakie uczucia towarzyszyły Pani przy wydawaniu książek? Tylko te pozytywne czy może jest obawa, że lektura się nie przyjmie i będzie totalna klapa?
OdpowiedzUsuńe-mail: madzialena140992@wp.pl
Również studiowałam polonistykę, niektórych przedmiotów nie znosiłam. Za jakiego przedmiotem na studiach Pani nie przepadała i dlaczego?
OdpowiedzUsuńkasienka780@op.pl
Podobno w głowach pisarzy "coś" siedzi". To coś, co nie pozwala się skupić na innych zajęciach, "coś" co sprawia, że nic poza nim nie jest interesujące, "coś", co każe usiąść przed kartką papieru czy laptopem i pisać. Mówi się o tym dość ogólnie "natchnienie":-) i my wyobrażamy sobie natchnionego pisarza, który z namaszczeniem przelewa swe myśli na papier. Czy może Pani to "coś" zobrazować, skonkretyzować?
OdpowiedzUsuńkatarzyna.grzebyk@interia.eu
Wraz z polonistyką studiowałam również bibliotekoznawstwo. Na zajęciach z historii książki byłam w niedostępnej dla zwiedzających części muzeum i miałam okazję oglądać prawdziwe perełki. Pokochałam inkunabuły miłością bezwarunkową. Jednak najbardziej „Statut Łaskiego” z 1506 roku z wydrukowanym tekstem „Bogurodzicy”. Tekst najstarszej polskiej pieśni religijnej, nieoficjalnego pierwszego hymnu Polski wydrukowany niemalże 500 lat wcześniej wywarł na mnie ogromne wrażenie. Która książka sprzed wieków wywarła na Pani największe wrażenie? Która książka zapoczątkowała Pani miłość do starych książek i kolekcję?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
martucha180@tlen.pl
Pani Anno, nie znam Pani twórczości (jak pewnie kilkoro innych uczestników konkursu) dlatego chciałabym, żeby w jednym zdaniu określiła Pani kwintesencję swoich książek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magda
magdalenardo@gmail.com
Przez tydzień nie będę miała dostępu do internetu...
Usuńchciałam zapytać gdzie Pani szuka weny w momencie zastoju twórczego, co pomaga wrócić na falę :) ?
OdpowiedzUsuńnikolsosna@o2.pl
Miałyśmy już przyjemność się spotkać na jednym z zebrań w Starogardzkim Domu Kultury, już wtedy odpowiadała Pani na sporo pytań. Pisząc pierwszy zbiór była Pani niestety mniej znana, po ''Złodziejce marzeń'' troszkę ta ''popularność'' wzrosła, czy po wydaniu ''Szeptów dzieciństwa'' zauważyła Pani jakąś zmianę w podejściu ludzi do pani osoby?
OdpowiedzUsuńagatajedynamla@gmail.com
Przepraszam, ale może mnie Pani z kimś pomyliła, bo nigdy nie byłam na żadnym zebraniu w SDK. :) :)
UsuńByłam na spotkaniu z młodzieżą w Ognisku Pracy Pozaszkolnej, to o to chodzi? :)
UsuńOwszem :)
UsuńCzy można żyć tak, by zapewnić swoim bliskim (dzieciom) tylko takie wspomnienia, które będą miłymi szeptami dzieciństwa?
OdpowiedzUsuńannabachor@o2.pl
Każdy człowiek ma swojego Anioła Stróża, który pomaga mu pokonać strach. Niemal słyszymy jego szept. Jak sobie Pani wyobraża swojego Anioła Stróża? Poproszę tak jak zawsze twórczy opis.
OdpowiedzUsuńAnia_0970@wp.pl
Witam
OdpowiedzUsuńto ja może zadam pytanie lekkie łatwe i przyjemne: jaki kolor kojarzy się Pani z dzieciństwem i dlaczego właśnie ten?
pozdrawiam
Ela
ruda.ela@o2.pl
UsuńCo skłoniło Panią do napisania szeptów....czyby to wydarzenia z przeszłósci były pomysłem....która z Pani książek mogłaby być lekturą dla tej młodszej młodzieży i dlaczego? Pozdrawiam joasmol@gmail.com
OdpowiedzUsuńW "Złodziejce marzeń" dostrzegłam trochę nawiązań do Pani życia (nazwa bloga, który założyła bohaterka, imię kota, zawód wykonywany przez Asię). Zapewne tych nawiązań jest więcej, choćby próby pisarskie, poszukiwanie inspiracji i ten migający kursor...pewnie jest to Pani znane :) Czy w "Szeptach dzieciństwa" też można odnaleźć cząstkę Pani prywatnego życia?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
edyta.cha@wp.pl
Czy decydując się na przeprowadzkę do innego miasta, zmieniając cale swoje życie i swojej córki planowała Pani napisanie książki? Czy blog był formą rozpisania się a kurka domowa co piekła ciasteczka i szyła dekoracje świąteczne była już wtedy początkująca pisarką czy dopiero nowe miejsce wyzwoliło impuls do pisania nie tylko do szuflady ? pozdrawiam serdecznie Aleksandra Ugorowska
OdpowiedzUsuń