środa, 13 maja 2015
Siedem pytań do pisarza. Zuzanna Orlińska. "Stary Noe"
Zuzanna Orlińska jest laureatką wielu konkursów literackich, ilustratorką książek dla dzieci, podręczników i czasopism, autorką "Cierpień sięciolatka", "Ani słowa o Zosi", "Matki Polki", "Pisklaka" i oczywiście najnowszej opowiastki zatytułowanej "Stary Noe", której mam przyjemność patronować medialnie. W związku z tym mam do rozdania jeszcze ciepły egzemplarz wspomnianej książki. Gdyby ktoś z Was chciał go otrzymać, wystarczy, że weźmie udział w konkursie. Zapraszam :)
SIEDEM PYTAŃ DO PISARZA:
1. Zabawa zaczyna się dzisiaj i potrwa do 20 maja, do godziny 23:30.
2. Każdy z Was może zadać pisarce jedno pytanie, zostawiając je w komentarzu pod tym postem wraz z adresem mailowym.
3. Autor najciekawszego pytania zostanie nagrodzony egzemplarzem książeczki.
4. Spośród wszystkich pytań wybranych zostanie SIEDEM, na które autorka odpowie na moim blogu. Odpowiedzi zostaną opublikowane w osobnym poście.
Moja recenzja "Cierpień sięciolatka": http://asymaka.blogspot.com/2014/11/cierpienia-sieciolatka-zuzanna-orlinska.html
Jest też tutaj: http://www.wyd-literatura.com.pl/recenzja/cierpienia-sieciolatka-zuzanna-orlinska-pisaninka.html
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zuzanna Orlińska jest bardzo dobrą pisarką i cenię ją za to, co robi. Wprawdzie czytałem kilka jej książek tylko, ale naprawdę po tym, co tu przeczytałem mam ochotę, na więcej.
OdpowiedzUsuńNa swojej stronie napisała Pani, że "z książek nie wyrasta się tak jak z butów czy spodni. Przeczytane w dzieciństwie, powracają przez całe życie." A z jakich książek Pani nie wyrosła, do których Pani wraca, jakie zajmują szczególne miejsce w Pani sercu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
iza.81@o2.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCo sądzi Pani o tym, aby pisać dla dzieci tak jak dla dorosłych? Ostatnio modne jest mówienie, że dzieci to nie "infantylne istoty" i nie potrzebują banalnych, sztampowych tekstów, poruszających błahe tematy. Ja się z tym nie zgadzam, pracując z dziećmi widzę, że czasem najprostsze historie są dla nich najbardziej atrakcyjne, a te bardzo złożone są trudne w odbiorze. Jakie jest Pani zdanie na ten temat?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
karolalis@op.pl
Jest Pani ilustratorką książek - skąd zrodził się ten talent? Urodziła się Pani z nim, a może nabyła?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kudlata-89@o2.pl
Jest Pani ilustratorką książek, czyli artystyczną duszą. Czy postrzeganie świata przez pryzmat artystycznego piękna pomaga w kreowaniu literackich bohaterów czy raczej odrobinę przeszkadza?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Iwona067@gmail.com
No zastanawiam się jakie by tu zadać pytanie. Może takie... Gdyby nie byla pani artystką, to kim by pani została? Chodzi o taki zawód, który na przykład zawsze był pani marzeniem ale nigdy z pewnych powodów nie zostal zrealizowany. I może jeszcze jestem ciekawa, czy polecałaby Pani zostanie artystą czy jakiś pewniejszy zawód?
OdpowiedzUsuńPani książki zdobywają nagrody w konkursach literackich dla dzieci i młodzieży. Jakie trzeba mieć cechy, umiejętności, aby pisać książki dla dzieci, najbardziej wymagających czytelników, i w dodatku otrzymywać za nie nagrody?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
martucha180@tlen.pl
Dzieci to wymagające istoty ;)... Jak je "zarazić" miłością do książek?
OdpowiedzUsuńewaudala77@op.pl
Mam kilka – być może naiwnych (banalnych?) pytań, które zawsze chciałam zadać ilustratorce książek dla dzieci:
OdpowiedzUsuń1. Czym się różnią ilustracje dla dorosłych od tych dla dzieci?
2. Wiem, że trudno to opisać słowami – ale może odpowiedź rysunkowa: Jak narysowałaby Pani siebie?
- A może któraś z rysowanych przez Panią postaci (np. Marka Polka) jest właśnie takim autoportretem (chociaż w części)?
3. Jakie cechy charakteru przydają się w pracy ilustratora książek?
4. Łatwiej ilustrować książki własne czy innych autorów?
pozdrawiam serdecznie - dziękując za dotychczasowe książki - oczukując na dalsze historie :)
Kasia
katarzyna.muller@interia.pl
regulamin:
UsuńKażdy z Was może zadać pisarce jedno pytanie, zostawiając je w komentarzu pod tym postem wraz z adresem mailowym.
Przepraszam bardzo - już to naprawiam, zostawiając pytanie nr 2:
UsuńWiem, że trudno to opisać słowami – ale może odpowiedź rysunkowa: Jak narysowałaby Pani siebie?
- A może któraś z rysowanych przez Panią postaci (np. Marka Polka) jest właśnie takim autoportretem (chociaż w części)?
jeszcze raz przepraszam i dziękuję za uwagę
Kasia
katarzyna.muller@interia.pl
Muszę przyznać, że dałam się zauroczyć magią świata Polka i jego mamy. Częściowo może być to za sprawą mojej ulubionej lektury z dzieciństwa: "Nasza mama czarodziejka" Joanny Papuzińskiej; dostrzegam wiele podobieństwa w aurze, prawdzie, jakie niosą ze sobą obie te opowieści.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem:
- Czy Matka Polka istnieje w rzeczywistości, tzn. – czy tworząc (opisując i rysując) tę postać miała Pani na myśli kogoś konkretnego, znaczącego w swoim życiu?
- tak to bowiem odbieram …
Aniela
nadamagdamus@gmail.com
Jak się żyje w takiej rodzince, w której wszyscy ilustrują, a niektórzy także piszą i cytaty "marynują"? ;-)
OdpowiedzUsuńagn.grabowska@autograf.pl
Witam wiosennie :)
OdpowiedzUsuńMoja córcia uwielbia rysować. Jej ogromnym marzeniem jest narysowanie rysunków do książeczki dla dzieci. Rysuje z wielką pasją i wydaje mi się, że dość fajnie, jak na sześcioletnie dziecko. Chciałabym zapytać: czy trudno jest zaistnieć, gdy wokół tyle fantastycznie rysujących osób dorosłych i czy ja mogłabym jej jakoś pomóc...pozdrawiam serdecznie :)
joasmol@gmail.com
Łatwo, czy trudno napisać książkę dla dzieci?
OdpowiedzUsuńannabachor@o2.pl
A ja na koniec dnia zapytam o jakiś szalony pomysł,marzenie który chciałaby Pani w niedalekiej przyszłości zrealizować??Czy jest taki? Jeśli tak,to proszę uchylić rąbka tajemnicy... No i życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
1beniabadera@wp.pl